Leczenie alkoholizmu to trudna sprawa, gdyż alkohol nie tylko zmienia psychikę człowieka, ale wpływa również na metabolizm. Po odrzuceniu używki, organizm doznaje szoku chemicznego. Objawia się to bezsennością, zaburzeniami świadomości, drżeniem mięśni, wymiotami, różnymi stanami lękowymi i bólami. Drastyczne zmniejszenie ilości alkoholu lub jego nagłe odstawienie może doprowadzić do ataku padaczki alkoholowej. Napad drgawkowy występuje od 12 do 48 godzin od momentu zaprzestania picia (oprócz drgawek dochodzi też do utraty świadomości i upadków – jest to stan zagrożenia życia). Im dłużej alkoholik trwał w swoim nałogu, tym większe jest ryzyko wystąpienia takich dolegliwości. Dlatego właśnie, bardzo często konieczne jest zastosowanie odtrucia alkoholowego, zwanego powszechnie detoksykacją. To specjalistyczne leczenie przeprowadzane pod ścisłą kontrolą lekarzy. Polega głównie na uzupełnianiu poprzez kroplówki niedoborów elektrolitów, a także witamin z grupy B. Podaje się również leki przeciwwymiotne, aby złagodzić nieprzyjemne skutki odtruwania. W ten sposób z organizmu usuwa się resztki toksyn. Standardowo detoksykacja trwa od 7 do 10 dni. Czas ten zależny jest od kondycji pacjenta (stanu zdrowia, jakości wypijanego alkoholu, czasu trwania nałogu). Aby mówić o skutecznym detoksie, konieczne jest ustabilizowanie procesów metabolicznych oraz wyeliminowanie wspomnianych objawów fizycznych oraz psychicznych. Alkoholikom, którzy latami spożywali nadmierne ilości alkoholu, trudniej będzie wrócić do dobrej formy. Wymagają oni stałej opieki lekarskiej i obserwacji, by w razie zagrożenia życia szybko udzielono im pomocy. Jest to dla nich najbezpieczniejsze rozwiązanie. Takie osoby powinny być kierowane do specjalistycznych placówek medycznych – szpitali lub ośrodków terapii uzależnień. W przypadku osób u których nałóg trwał stosunkowo krótko i ich stan zdrowia jest dość dobry, detoks można przeprowadzić w warunkach domowych (konieczna jest jednak regularna konsultacja lekarska).